Witam serdecznie... ;)
Zlecenie - bukiet 18stkowy dla chłopaka.
Ja: "Na pewno cukierki, jak zwykle..." (nie mam nic do bukietów ze słodyczy ale od zawsze chciałam zrobić coś innego niż cukierki w "męskiej" wersji bukietu).
A tutaj takie miłe rozczarowanie... Po półgodzinnej burzy mózgów z klientką przychodziły nam takie pomysły do głowy, które muszę koniecznie zrealizować! Jakie to niepojęte jest jak ogranicza nas wyobraźnia...
Klientka chciała czegoś niezwykłego "bo te cukierki już takie oklepane..." (tak, tak! :D)
Zlecenie - bukiet 18stkowy dla chłopaka.
Ja: "Na pewno cukierki, jak zwykle..." (nie mam nic do bukietów ze słodyczy ale od zawsze chciałam zrobić coś innego niż cukierki w "męskiej" wersji bukietu).
A tutaj takie miłe rozczarowanie... Po półgodzinnej burzy mózgów z klientką przychodziły nam takie pomysły do głowy, które muszę koniecznie zrealizować! Jakie to niepojęte jest jak ogranicza nas wyobraźnia...
Klientka chciała czegoś niezwykłego "bo te cukierki już takie oklepane..." (tak, tak! :D)