Witam!
Nareszcie święta... Niestety, nie zdążyłam dodać nowych dekoracji bo ciężko jest znaleźć czas gdy jest się człowiekiem wielofunkcyjnym, jak niedawno znajomy pozwolił sobie mnie tak nazwać ;). Rękodzieło zajmuje troszkę czasu a w moim przypadku - gdzie wolę robić coś od nowa gdy jest coś chociaż o 1 milimetr nie tam gdzie powinno - zajmuje baaaardzo dużo czasu ;). Ale jak potem się okazuje- warto poczekać :)
Poniżej świąteczny wianek na grób. Klienci często zastają mnie w dziwnych sytuacjach, no ale co... takie życie ;). Klientka wleciała po wianek akurat wtedy gdy miałam maseczkę na twarzy :D Ale, że klienci mnie dobrze znają to już chyba nic ich nie zaskoczy ;).