Walentynki tuż tuż, ale produkcja nie ustaje ;)

Witam!
Mimo, że święto zakochanych lada dzień staram się do ostatniej chwili wycisnąć ostatnie soki z mojej wyobraźni :). 
Ażurowa kartka dała mi nieźle popalić - siedząc ze wzrokiem wbitym 10 cm od kartki ledwo patrzę na oczy. Poza tym nie mam powodów do narzekania - uwielbiam taką "koronkową" robotę, więc tworzenie tej kartki było prawdziwą przyjemnością (niestety moje oczy są innego zdania ;D ).











Tą kartkę z ptaszkami robiłam już wcześniej a że jak zwykle ogólnie zresztą nie miałam aparatu przy sobie, nie zrobiłam jej zdjęcia. Walentynka się sprzedała, więc postanowiłam więc zrobić ją po raz kolejny ;).







No i na koniec -  słodka kartka ;). Można zjeść lizaka lub trzymać go latami jeśli jesteśmy sentymentalni i romantyczni :)














Jak zwykle po 24... Życzę miłej nocy ;).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.