Zlecenie - bukiet 18stkowy dla chłopaka.
Ja: "Na pewno cukierki, jak zwykle..." (nie mam nic do bukietów ze słodyczy ale od zawsze chciałam zrobić coś innego niż cukierki w "męskiej" wersji bukietu).
A tutaj takie miłe rozczarowanie... Po półgodzinnej burzy mózgów z klientką przychodziły nam takie pomysły do głowy, które muszę koniecznie zrealizować! Jakie to niepojęte jest jak ogranicza nas wyobraźnia...
Klientka chciała czegoś niezwykłego "bo te cukierki już takie oklepane..." (tak, tak! :D)
Ja: "Maszynki do golenia?"
Klientka: "Nieeee... Coś bardziej oryginalnego..."
Chwila przerwy... Poczekałam aż starsze Panie przejdą obok.
Ja: "To może z prezerwatyw?" ;]
Klientka: "No nie wiem... Nie będzie za bardzo widać, że to prezerwatywy."
W mojej głowie zakiełkował niewypowiedziany pomysł no ale... już nie brnęłam w to dalej ;).
Klientka: "Chłopak lubi piłkę nożną."
Ja: "Proszę o skombinowanie piłkowych lizaków i zaczynam działać ;)."
Kilka godzin później podczas rozmowy telefonicznej:
Klientka: "Wspominała Pani coś o kompozycji z kieliszkami..."
Kompozycja z kieliszkami Koszyczek z kieliszkami wykonana wieki temu... Wersja koszykowa była w marę prosta do wykonania a w tym przypadku postanowiłyśmy zrobić wersję typowo bukietową. Ręce odpadają... takie to ciężkie...
Moja siostra wytrzymała tylko kilka ujęć z których wybrałam aż jedno :). Pewnie będzie zła, że tak ją torturowałam ;).
Tak więęęęc... Przedstawiam bukiet z kieliszków oraz z piłkowymi lizakami:
Wszyscy kochają Gorzałę! ;). I tym motywem kończymy dzisiejszy post... za 5 dwunasta ;).
