W tym odcinku "Życia z pracowni"...

Witam!
Na co czekają misie? Prawidłowa odpowiedź: Misie czekają, żeby znaleźć się w  bukiecie ;). 
Uwielbiam robić takie nieszablonowe bukiety - zaraz po wiązankach pogrzebowych ;). Ten bukiet jest prezentem od dzieci dla swojej nauczycielki z okazji jej zamążpójścia. Misie siedzą wśród goździków, róż, gipsówki oraz bibułowych różyczek. Draństwo jest ciężkie ale uroku mu nie brakuje :)











Pytanie drugie: Co można zrobić z 18 lizakami (oprócz zjedzenia ich;))? 
Prawidłowa odpowiedź: Bukiet 18stkowy! Proste jak drut :)

Lizaki otoczone płatkami z bibuły, do tego goździki, różyczki i... gipsówka. Tak bardzo ją lubię, że znajduje się praktycznie we wszystkich bukietach ;)
Bukiet wprowadzający w dorosłe życie - słodko (lizaki) i trochę ciężko (żeby się do niech dostać trzeba rozbroić solidne mocowania ;)). 





Pytanie trzecie: Czy Gorzelana sobie ze poradziła? 
Prawidłowa odpowiedź: Yyyyy...yyyy...yyyy... chyba tak ;)

Oby było jeszcze więcej takich niecodziennych zamówień! :) Ciekawe czym jeszcze zaskoczą mnie klienci... 
Na dzisiaj to wszystko, mam nadzieję, że niedługo będę realizować kolejne ciekawe pomysły :).

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.