Tydzień ze słodyczami część trzecia - Drzewko z cukierków.

Witam serdecznie! :)

Po miesiącu, w końcu znalazłam chwilę czasu aby dodać nowego posta. Czy to znaczy, że Gorzelana nie ma już o czym pisać? A może nie ma żadnych zleceń? Wręcz przeciwnie ;). 




Z wielką przyjemnością prezentuję drzewko cukierkowe :). Wygląda na małe i delikatne ale to tylko pozory ;). Do jego wykonania użyłam "sweterkowej" osłonki, której dno zalałam gipsem, aby drzewko nie było wywrotne. Gdy gips w podstawie zastygał ja w tym czasie rozpoczęłam nakręcanie cukierków na druty. Nakręcałam, nakręcałam, nakręcałam... (godzina później...) i nakręcałam... ;). Do drzewka użyłam niecałe półtora kilo cukierków (no dobra, 2 cukierki zjadłam ;P ). Następnie zaczęłam utykanie... Przestrzenie pomiędzy cukierkami wypełniłam organzą i taaaaaadaaaaammmmm.... :).










Cierpię na chroniczny brak czasu, rozpoczął się sezon ślubny i mam pełne ręce roboty (nie wspominając o drugim etacie ;)). Może to nie jest przykład do naśladowania, ale skróciłam swój czas na spanie z 4 godzin do 1 godziny na korzyść spokojniejszego i bardziej zorganizowanego dnia następnego. Mama i siostra donoszą wtedy posiłki i herbatki a ja działam dalej :). 
Mija tydzień jak dwa lata temu nastąpiło oficjalne otwarcie Pracowni. Wtedy miałam 1 zlecenie ślubne na cały rok, w pierwszym roku działalności były już 3 a w tym - do tej pory naliczyłam 7 :). 
Firma cały czas małymi krokami rozwija się i od niedawna mam już w ofercie biały dywan na ślub, który robi spore wrażenie :). Ale o tym w kolejnych postach - i na pewno nie będziecie musieli drodzy czytelnicy czekać miesiąca ;).


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.