Tydzień ze słodyczami część czwarta - Kosze ze słodyczami i... zresztą, sami zobaczcie ;).

Witam wszystkich czytających i oglądających!

Dzisiaj ostatnia część słodkiego cyklu, ponieważ w kolejce czekają zlecenia ślubne i pampersowe wariacje. Dzisiaj mam do zaprezentowania kosze z okazji 80siątych urodzin. W tych koszach... wszystko co najlepsze... ;). Zapraszam do oglądania:




Zlecenie - kosze ze słodyczami i innymi artykułami spożywczymi z okazji 80siątych urodzin. Pierwotnie miał być jeden kosz ale gdy otrzymałam 3(!) duże reklamówki z produktami nie było innej opcji niż podzielić to wszystko na co najmniej 2 kosze. A może nawet i 3 ;).



Po dokładnym zapoznaniu się co i jak, z czym i do czego -  zaczęłam "przymiarki" aby móc wyobrazić sobie wygląd gotowych koszy.




Zapewne zauważyliście przyczepione karteczki do koszy... ;)




"Nic nie jeść i nie dotykać!"
Kto ma młodsze rodzeństwo na pewno mnie zrozumie ;). Ostrzegawcze karteczki zostały przyczepione w celach bezpieczeństwa. Czy wiecie co się dzieje z produktami spożywczymi znajdującymi się w mojej pracowni bez takich karteczek?  



Wrrrrrr!!! Właśnie to! ;D



Nie wiem jakim cudem ale upchnęłam wszystkie produkty do koszy. Hmmm... to wygląda jakbym wróciła z zakupów ;). Postanowiłam rozdzielić słodkie rzeczy i alkohole na jeden koszyk a resztę na kosz "kuchenny". 




Kosz ze słodkościami


Kosz "kuchenny"







Na koniec zapakowałam wszystko w celofan - funkcja ozdobna i ochronna - mogłam bez stresu pozostawić kosze i być pewna, że będą nietknięte podczas mojej piętnastominutowej nieobecności  ;).


I to byłoby na tyle z naszego słodkiego cyklu. A w następnym poście... Tradycyjnie pokażę aby przedsmak tego co zaprezentuję ;). Tym razem z serii: "w życiu tego nie robiłam, no ale zrobię" ;). 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Obsługiwane przez usługę Blogger.